facebook
Pozdrowienia z Wietnamu 🙂
2024-01-20, 11:44
facebook
https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A%2F%2Fallegro.pl%2Foferta%2Fstudyjna-sesja-rodzinna-lifestyle-11749964320&h=AT1okaodHZg_yZbxC5ULBv9pqXh1Ymo2HN2t9ZRK2WCRqdeWACpXRT54VoD3vqiZsIfhFEli71DutzCrg9o6p-TkiY5ngt5VFXmFBeIXUEprbU0aHQGyE65TVloGsmnqgiJjvZebXMFQdME_JgTc_yokKw&s=1
2022-01-30, 15:23
facebook
W końcu normalne spotkania i nowa kolekcja roślinek dzięki Sąsiedzki wymiennik roślin
2021-05-30, 14:09
facebook
https://www.facebook.com/magicphoto.magdalena.swierczewska/photos/a.645533515580062/2220647374735327/?type=3
2021-03-03, 22:22
facebook
https://www.facebook.com/magicphoto.magdalena.bryskiewicz/photos/a.645533515580062/2130943487039050/?type=3
2020-11-11, 15:51
facebook
Jeśli Wam też bliska jest idea #zerowate , to polecam:
2020-07-17, 15:01
facebook
https://facebook.com/events/s/charytatywny-piknik-strzelecki/270136134228945/?ti=as
2020-06-20, 13:30
facebook
Wesołego Alleluja ?
2020-04-12, 12:31
facebook
Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim pistacjowym Fanom, aby magiczna moc dzisiejszego wieczoru dała Wam radość, świąteczne dni były samą przyjemnością a Nowy Rok przyniósł szczęście i pomyślność. Wesołych Świąt ???
2019-12-24, 10:52
facebook
Pozdrowienia z Meksyku ?
2019-12-02, 22:38
facebook
Wymianka biżuterii zakończona ? Bardzo dziękuję wszystkim Uczestnikom oraz Partnerom Wolskie Centrum Kultury, Towarzystwo Sąsiedzkie, IdziemyTam koncerty, wydarzenia, imprezy - Warszawa i zapraszam na kolejne spotkania ?
2019-11-15, 20:42
facebook
Wymianka już za trzy tygodnie :) Dajcie znać czy się wybieracie :)
2019-10-25, 10:21
facebook
A w Skępem pożegnanie lata i koncert Zespołu Progress
#zespolprogress #skepe #pozegnanielata @zespolprogress @skepe @sprezynki @torun
#zespolprogress #skepe #pozegnanielata @zespolprogress @skepe @sprezynki @torun
2019-09-14, 18:29
facebook
Po co marnować, jak da się zjeść? Polecam aplikację foodsi ? Wpisz kod "Pistacja" i zyskaj 10 zł
2019-08-23, 19:24
facebook
Wesołych Świąt Wielkiej Nocy ?Obfitości nie tylko na stole, ale tak z umiarem ? życzy Pistacja ☘️
2019-04-20, 13:52
facebook
Wiosna
2019-03-23, 15:21
facebook
Dominikana
Pytało mnie kilka osób o pobyt w Dominikanie, więc postanowiłam napisać kilka informacji i subiektywnych spostrzeżeń. Oczywiście są to wybrane kwestie i tylko najważniejsze rzeczy, które subiektywnie wydają się być niespotykanymi, ciekawymi i/lub godnymi uwagi. W razie pytań o inne kwestie lub szczegóły dotyczące mojego pobytu w Dominikanie, zapraszam do kontaktu na priv.
A oto króciutka notatka z wyjazdu do Dominikany ?:
Pogoda: czasem słońce, czasem deszcz, ale ten deszcz pada przez max. 15 minut i jest zbawienny podobnie jak chmury, które choć na chwilę dają odetchnąć od palącego słońca. Powietrze jest lekko wilgotne i bardzo przyjemne. Wiatr lekki i sporadyczny.
Zakupy: Dominikana jest największym na świecie producentem rumu, który o dziwo jest podobno eksportowany tylko w ok. 10%. Resztę rumu spożywają mieszkańcy Dominikany oraz turyści. Na tej pięknej wyspie znajdują się jedyne na świecie złoża Larimaru, kamienia z którego wytwarza się piękną biżuterię. Z uwagi na bliskość Kuby, która kojarzy się z cygarami, również na Dominikanie jest spory wybór cygar.
Ceny: np. magnesy pamiątkowe ok. 2,5-5 $, rum ok. 10-16 $ za 0,5l (w lobby shop) – na mieście taniej.
Hotel Grand Bahia Principe Turquesa – 5* AL – rozległy kompleks hotelowy, na terenie którego znajduje się m.in. kryty amfiteatr, hamaki, kilka basenów z barami, jacuzzi, kilka restauracji i barów.
Pokoje przestronne, ok. 50 m2, wyposażone m.in. w klimatyzację, wentylator sufitowy, ogromne łóżo, przelewowy ekspres do kawy, pojemnik na lód, minibar z napojami, w tym piwo w cenie, sejf, w łazience wanna z jacuzzi.
Wyżywienie: m.in. wino musujące nawet do śniadania, kawior, owoce morza. Stolik zawsze wskazuje kelner. Żel antybakteryjny do rąk serwowany każdorazowo przy wejściu do restauracji. Restauracje al a carte, m.in. japońska, meksykańska, włoska, dostępne w ramach AL trzy razy na tydzień.
Po całym obiekcie kursują co chwila, tj. średnio co 2-3 minuty, wygodne meleksy, które dowożą m.in. do plaży lub parku wodnego dla dzieci.
Plaża publiczna, ale wydzielone są części hotelowe z leżakami. Dzięki temu można spacerować przez ciągnącą się kilka kilometrów plażą i wrócić do części hotelowej, gdzie można spokojnie poleżeć na leżaku. Krąży tam co prawda wielu sprzedawców różnych przedmiotów typu pamiątki z drewna kokosowego, biżuteria a także sprzedawców wycieczek fakultatywnych.
Wycieczki fakultatywne są drogie, jak chyba wszystko w Dominikanie. Zauważyłam, że biura podróży stosują promocje wcześniej-taniej, czyli jak kupi się wycieczkę lub pakiet wycieczek (jeszcze bardziej opłacalny) na co najmniej 2 tygodnie wcześniej, to będzie w promocyjnej cenie.
Byliśmy na dwóch, ponoć tzw. obowiązkowych wycieczkach, z polskim biurem podróży Rico Travel.
Pierwsza wycieczka była na wyspę Samana. Opis można znaleźć na stronie biura. Moim zdaniem brakuje tam wyjaśnienia, dlaczego sugeruje się zabranie na tą wycieczkę m.in. skarpetek czy butów do wody. Zabrałam niepotrzebnie ręcznik, skarpety, a nie wzięłam butów do wody. Okazało się, że skarpety potrzebne są w przypadku braku odpowiednich butów do przebycia trasy do wodospadu. Jak ktoś ma na nogach buty, których nie chce ubrudzić, zamoczyć, lub są to np. japonki, to wówczas trzeba zakupić skarpety (jeśli ktoś nie ma własnych) za bodajże 3$. Kalosze wypożycza się za darmo. Ja miałam sandałki turystyczne, więc nie potrzebowałam skarpet i kaloszy, gdyż moje buty mogłam zamoczyć, ubrudzić w błocie i nic im się nie stało. Chodzi o to, że do wodospadu prowadzi wąska, grząska, a czasami wyboiście kamienista ścieżka, którą przemierza się … konno. Właściwie są to kucyki „turystyczne”, a raczej muły, czyli połączenie konia i osła. Jazda na grzbiecie jakiegokolwiek zwierzęcia nie należy do moich ulubionych, gdyż uważam, że zwierzęta te bardzo się męczą. Nie będę rozwijać tu tej kwestii, ale to jest podobna sytuacja jak z końmi w drodze do Morskiego Oka. Po tej wycieczce w uszach brzmi mi dźwięk końskich zgrzytających kopyt i kamieniste podłoże. Cały czas miałam wrażenie, że koń złamał sobie kopyto lub przynajmniej uszkodził. Ja też już pod samym wodospadem popełniłam błąd wchodząc do wody bez butów, a kamienie są zróżnicowanej wielkości i nie widać ich w zmąconej wodzie. Tak więc obuwie do wody byłoby przydatne, chociaż szybko się poprawiłam i zamoczyłam moje sandałki. Były one już i tak mocno skatowane, oblepione błotem, które rozbryzgiwało się na wysokość jeźdźca.
Generalnie wycieczka fajna, gdyby tylko była bez tych koni. Poza tym prawie podczas całej wycieczki było bardzo głośno, ale nie od muzyki, która królowała zarówno na katamaranie jak i na półotwartych ciężarówkach, tylko od ryku silników tych środków transportu. Gdyby nie rum, który lał się strumieniem prawie przez całą wycieczkę, to trzeba by było zażyć jakieś środki przeciwbólowe.
Druga wycieczka, ta na Saonę, była już przyjemniejsza, ale o tym może kiedy indziej.
Pytało mnie kilka osób o pobyt w Dominikanie, więc postanowiłam napisać kilka informacji i subiektywnych spostrzeżeń. Oczywiście są to wybrane kwestie i tylko najważniejsze rzeczy, które subiektywnie wydają się być niespotykanymi, ciekawymi i/lub godnymi uwagi. W razie pytań o inne kwestie lub szczegóły dotyczące mojego pobytu w Dominikanie, zapraszam do kontaktu na priv.
A oto króciutka notatka z wyjazdu do Dominikany ?:
Pogoda: czasem słońce, czasem deszcz, ale ten deszcz pada przez max. 15 minut i jest zbawienny podobnie jak chmury, które choć na chwilę dają odetchnąć od palącego słońca. Powietrze jest lekko wilgotne i bardzo przyjemne. Wiatr lekki i sporadyczny.
Zakupy: Dominikana jest największym na świecie producentem rumu, który o dziwo jest podobno eksportowany tylko w ok. 10%. Resztę rumu spożywają mieszkańcy Dominikany oraz turyści. Na tej pięknej wyspie znajdują się jedyne na świecie złoża Larimaru, kamienia z którego wytwarza się piękną biżuterię. Z uwagi na bliskość Kuby, która kojarzy się z cygarami, również na Dominikanie jest spory wybór cygar.
Ceny: np. magnesy pamiątkowe ok. 2,5-5 $, rum ok. 10-16 $ za 0,5l (w lobby shop) – na mieście taniej.
Hotel Grand Bahia Principe Turquesa – 5* AL – rozległy kompleks hotelowy, na terenie którego znajduje się m.in. kryty amfiteatr, hamaki, kilka basenów z barami, jacuzzi, kilka restauracji i barów.
Pokoje przestronne, ok. 50 m2, wyposażone m.in. w klimatyzację, wentylator sufitowy, ogromne łóżo, przelewowy ekspres do kawy, pojemnik na lód, minibar z napojami, w tym piwo w cenie, sejf, w łazience wanna z jacuzzi.
Wyżywienie: m.in. wino musujące nawet do śniadania, kawior, owoce morza. Stolik zawsze wskazuje kelner. Żel antybakteryjny do rąk serwowany każdorazowo przy wejściu do restauracji. Restauracje al a carte, m.in. japońska, meksykańska, włoska, dostępne w ramach AL trzy razy na tydzień.
Po całym obiekcie kursują co chwila, tj. średnio co 2-3 minuty, wygodne meleksy, które dowożą m.in. do plaży lub parku wodnego dla dzieci.
Plaża publiczna, ale wydzielone są części hotelowe z leżakami. Dzięki temu można spacerować przez ciągnącą się kilka kilometrów plażą i wrócić do części hotelowej, gdzie można spokojnie poleżeć na leżaku. Krąży tam co prawda wielu sprzedawców różnych przedmiotów typu pamiątki z drewna kokosowego, biżuteria a także sprzedawców wycieczek fakultatywnych.
Wycieczki fakultatywne są drogie, jak chyba wszystko w Dominikanie. Zauważyłam, że biura podróży stosują promocje wcześniej-taniej, czyli jak kupi się wycieczkę lub pakiet wycieczek (jeszcze bardziej opłacalny) na co najmniej 2 tygodnie wcześniej, to będzie w promocyjnej cenie.
Byliśmy na dwóch, ponoć tzw. obowiązkowych wycieczkach, z polskim biurem podróży Rico Travel.
Pierwsza wycieczka była na wyspę Samana. Opis można znaleźć na stronie biura. Moim zdaniem brakuje tam wyjaśnienia, dlaczego sugeruje się zabranie na tą wycieczkę m.in. skarpetek czy butów do wody. Zabrałam niepotrzebnie ręcznik, skarpety, a nie wzięłam butów do wody. Okazało się, że skarpety potrzebne są w przypadku braku odpowiednich butów do przebycia trasy do wodospadu. Jak ktoś ma na nogach buty, których nie chce ubrudzić, zamoczyć, lub są to np. japonki, to wówczas trzeba zakupić skarpety (jeśli ktoś nie ma własnych) za bodajże 3$. Kalosze wypożycza się za darmo. Ja miałam sandałki turystyczne, więc nie potrzebowałam skarpet i kaloszy, gdyż moje buty mogłam zamoczyć, ubrudzić w błocie i nic im się nie stało. Chodzi o to, że do wodospadu prowadzi wąska, grząska, a czasami wyboiście kamienista ścieżka, którą przemierza się … konno. Właściwie są to kucyki „turystyczne”, a raczej muły, czyli połączenie konia i osła. Jazda na grzbiecie jakiegokolwiek zwierzęcia nie należy do moich ulubionych, gdyż uważam, że zwierzęta te bardzo się męczą. Nie będę rozwijać tu tej kwestii, ale to jest podobna sytuacja jak z końmi w drodze do Morskiego Oka. Po tej wycieczce w uszach brzmi mi dźwięk końskich zgrzytających kopyt i kamieniste podłoże. Cały czas miałam wrażenie, że koń złamał sobie kopyto lub przynajmniej uszkodził. Ja też już pod samym wodospadem popełniłam błąd wchodząc do wody bez butów, a kamienie są zróżnicowanej wielkości i nie widać ich w zmąconej wodzie. Tak więc obuwie do wody byłoby przydatne, chociaż szybko się poprawiłam i zamoczyłam moje sandałki. Były one już i tak mocno skatowane, oblepione błotem, które rozbryzgiwało się na wysokość jeźdźca.
Generalnie wycieczka fajna, gdyby tylko była bez tych koni. Poza tym prawie podczas całej wycieczki było bardzo głośno, ale nie od muzyki, która królowała zarówno na katamaranie jak i na półotwartych ciężarówkach, tylko od ryku silników tych środków transportu. Gdyby nie rum, który lał się strumieniem prawie przez całą wycieczkę, to trzeba by było zażyć jakieś środki przeciwbólowe.
Druga wycieczka, ta na Saonę, była już przyjemniejsza, ale o tym może kiedy indziej.
2019-01-27, 15:16
facebook
"Grudzień choinka
osioł zaszczycony
wół zarozumiały
tylko Bóg się nie wstydzi
że jest taki mały"
/Jan Twardowski/
Radosnych Świąt Bożego Narodzenia dla wszystkich "pistacjowych" Przyjaciół :)
osioł zaszczycony
wół zarozumiały
tylko Bóg się nie wstydzi
że jest taki mały"
/Jan Twardowski/
Radosnych Świąt Bożego Narodzenia dla wszystkich "pistacjowych" Przyjaciół :)
2018-12-23, 18:26
facebook
Trochę wakacyjnego klimatu dla Pistacjowych Fanów
2018-11-13, 01:47
facebook
Pozdrowienia z Dominikany dla wszystkich Fanów Pistacji
2018-11-09, 22:57
facebook
Przeczytałam dziś, że "Jeśli nie podoba ci się to, co otrzymujesz - zmień to, co dajesz" :)
Carlos Castaneda.
Podczas ostatniego Pistacjowego Spotkania rozdawałam prezenty, a dziś sama wygrałam książkę o wymownym tytule
Carlos Castaneda.
Podczas ostatniego Pistacjowego Spotkania rozdawałam prezenty, a dziś sama wygrałam książkę o wymownym tytule
2018-10-26, 21:58
facebook
Kolejna niespodzianka: zaproszenie na piękne targi do oddania
2018-09-20, 09:19
facebook
Uwaga, tylko dla fanów Pistacji
2018-09-19, 08:41
facebook
Poznajcie? Ja uwielbiam
2018-09-15, 16:13